niedziela, 22 kwietnia 2012

Wymagający Modlin

Nikogo nie trzeba było zachęcać, aby sobotni dzień spędzić w pełni z Poland Bike Marathon. Na drugi etap do Nowego Dworu Mazowieckiego przyjechało blisko 500 kolarskich zapaleńców.




Piękne, malownicze krajobrazy dla spacerowiczów. Połączenie skarpy wiślanej z potężnymi murami fortyfikacji niejednemu zapierały dech w piersiach. Dla kolarzy to wspaniałe trasy treningowe. Jazda wzdłuż Wisły, zakroczymskie wąwozy, słynna Wajsgóra i ogromny wysiłek przy wspinaczce na tutejsze wzniesienia sprawiły sporo trudności wielu cyklistom. Niezbędne okazały się kolce, które znacznie ułatwiały bieg pod górę. Gdy, ktoś zapomniał ich przykręcić musiał borykać się ze ślizgającymi się nogami i uciekającą spod stóp ziemią. Wytyczona trasa była istnym majstersztykiem organizacyjnym. Nie wystarczy przejechać z punktu A do punktu B. Dla uczestników liczy się atmosfera w miasteczku i na trasie. Na wyścigach u Grzegorza Wajsa zawsze jest wspaniale. Trasa została uznana za bardzo trudną przez najbardziej wymagających amatorów kolarstwa górskiego. Wiele osób nie zakończyło wyścigu lub też dojechało do mety mocno poobijanych. Nie obyło się bez interwencji służb medycznych a masaż po zjeździe do miasteczka okazał się zbawienny.
Tradycyjnie rowerowi zapaleńcy stanęli do rywalizacji na trzech dystansach: Mini 34 km, Mega 59 km i Fan 9,5 km przygotowany specjalnie dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów.

Podczas dekoracji na podium zrobiło się bardzo niebiesko. Stawaliśmy na „pudle” w każdej kategorii wiekowej! Jednym słowem jesteśmy wyśmienicie przygotowani do sezonu. Na dystansie Max w kategorii M-1 złoto zdobył Łukasz Rasiński. Na dystansie Mini niezawodna była Martyna Zalewska w kat K-1 a Tomasz Duda uplasował się na drugim miejscu w kategorii M-1. Nieco młodsi, bo w kat. M-J zanotowali następujące wyniki: Albert Karolonek był pierwszy, Piotr Frąckiewicz czwarty a Kamil Tyszka – siódmy. Wśród dziewcząt w kat. K-1 trzeci czas wykręciła Zuzanna Kazimierczak a w kat. K-J, Klaudia Ślepowrońska była trzecia a Karolina Chojecka czwarta. Na dystansie Fan: triumfował Mateusz Pomaski zaliczając „jedynkę” w kategorii Open i w wiekowej; Ola Lach była pierwsza w kat wiekowej i druga w Open. W kat. M-FC2 Dominik Gajewski zanotował piątą lokatę, w kat. K-FC3 Angelika Skłodowska również była piąta. Michał Petryszyn dołączył do medalistów notując trzeci czas w kat. M-FC3. „Smerfowo” zrobiło się również w kat. M-FC1. Obok Kamila Lacha na drugim miejscu stanął Maciek Petryszyn a na trzecim Jakub Budziszewski.
Możemy śmiało patrzeć w przyszłość, bo maratonach obok nas jest tylko jeden klub z Warszawy, który faktycznie może się z nami mierzyć. Pozostali są jedynie dodatkiem do rywalizacji.
Organizatorzy przygotowali bardzo miłą niespodziankę dla Macka Petryszyna, który tego dnia obchodził swoje ósme urodziny. Z okazji tego święta mały kolarz otrzymał potężny puchar i wszyscy zaśpiewali "Sto lat". Mały Maciek jest jednym z rekordzistów Poland Bike Marathon. Startuje w nich od samego początku. Łatwo sobie policzyć ile musiał mieć lat kiedy pierwszy raz stanął do walki o medale ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz