Poland Bike Marathon zawitał tym razem do Wyszkowa. To malownicze miasteczko położone nad rzeką Bug gościnnie przyjęło kolarskich zapaleńców. Ponad pięciuset zawodników ściągnęło nad nadbużańską skarpę i wystartowało w trzech dystansach: Fan – 7 km, dla dzieci ze szkół podstawowych i gimnazjów, Mini – 28 km i Max – 63 km. Każdy z dystansów o różnym poziomie trudności. Dzieci do siódmego roku życia mogły sprawdzić swoje siły w Mini Crossie przygotowanym przez Chatkę Małolatka. Zdecydowanie najciężej mieli zwodnicy startujący na najdłuższym dystansie. Mieli do pokonania m.in. strumyk z wodą po kolana, ciężkie podjazdy i ogromne połacie piachu, przez które nie sposób się było przeprawić rowerem.
Trasa została wytyczona na obszarze pradoliny rzecznej między Wyszkowem i Serockiem między drogą krajową nr 62, a niezwykle malowniczymi meandrami Bugu. Wyścig przebiega wzdłuż potężnej nadbużańskiej skarpy i wykorzystując naturalną rzeźbę terenu, wielokrotnie wspina się i zjeżdża w dół. Trasa powinna przypaść do gustu zawodnikom lubiącym mocno pofałdowany teren. Nie są to wprawdzie góry, ale jest kilka długich, nawet 2-kilometrowych podjazdów. Miłośnicy jazdy na dwóch kółkach na pewno zapamiętają Las Somiankowski, który ze względu na liczne, niedostępne uroczyska, zróżnicowanie terenu oraz swoją niepowtarzalną atmosferę przypomina słynny, angielski Sherwood, czyli las związany z legendą Robin Hooda.
W miasteczku Poland Bike na strudzonych kolarską przeprawą ,czekał bezpłatny serwis rowerowego sklepu Decathlon, profesjonalny masaż Policealnej Szkoły Medycznej nr 4 z Warszawy oraz „kolarski makaron”, ciasta, ciasteczka, owoce, batony, napoje.
Na dystansie Fan w kategorii open z dziewcząt najlepiej finiszowała Ola Lach. W najmłodszej grupie wiekowej chłopców po złoto sięgnął Kamil Lach z UKK BDC Huragan Wołomin. Na dystansie Mini wśród kobiet triumfowała Martyna Zalewska a wśród mężczyzn jako pierwszy z powiatu a drugi w swojej kategorii zameldował się na linii mety Tomek Duda (oboje z UKK BDC Huragan Wołomin).
Po zakończonych wyścigach w miasteczku Poland Bike Marathon na scenie odbyła się uroczysta dekoracja. Nagrody wręczali: Ryszard Szurkowski (medalista Igrzysk Olimpijskich, mistrz świata w kolarstwie szosowym i wielokrotny zwycięzca Wyścigu Pokoju), Zdzisław Siwiński (dyrektor Rajdu Barbórka) oraz Paweł Lech (przewodniczący Komisji Sportu Rady Miasta Stołecznego Warszawy).
Wyniki prezentują się następująco:
Dystans FAN:
3 miejsce Angelika Skłodowska w kat. K-FD3 UKK BDC Huragan Wołomin z czasem 0:16:05
1 miejsce Aleksandra Lach w kat. K-FD2 UKK BDC Huragan Wołomin z czasem 0:15:59
1 miejsce Kamil Lach w kat. M-FC1 UKK BDC Huragan Wołomin z czasem 0:16:59
2 miejsce Maciej Petryszyn w kat. M-FC1 UKK BDC Huragan Wołomin z czasem 0:18:49
3 miejsce Jakub Budziszewski w kat. M-FC1 UKK BDC Huragan Wołomin z czasem 0:19:37
7 miejsce Dominik Gajewski w kat. M-FC2 UKK BDC Huragan Wołomin z czasem 0:16:44
9 miejsce Patryk Dogiel w kat. M-FC3 UKK BDC Huragan Wołomin z czasem 0:16:34
9 miejsce Michał Czerederecki w kat. M-FC2 UKK BDC Huragan Wołomin z czasem 0:18:46
11 miejsce Maksymilian Kazimierczak w kat. M-FC2 UKK BDC Huragan Wołomin z czasem 0:19:41
Dystans MINI:
1 miejsce Martyna Zalewska w kat. K-1 UKK BDC Huragan Wołomin z czasem 1:03:05
5 miejsce Zuzanna Kazimierczak w kat. K-1 UKK BDC Huragan Wołomin z czasem 1:12:05
2 miejsce Klaudia Ślepowrońska w kat. K-J UKK BDC Huragan Wołomin z czasem 1:12:36
3 miejsce Karolina Chojecka w kat. K-J UKK BDC Huragan Wołomin z czasem 1:13:20
2 miejsce Tomasz Duda w kat. M-1 UKK BDC Huragan Wołomin z czasem 0:55:15
7 miejsce Adrian Rasiński w kat. M-1 UKK BDC Huragan Wołomin z czasem 1:01:03
1 miejsce Albert Karolonek w kat. M-J UKK BDC Huragan Wołomin z czasem 0:56:45
4 miejsce Piotr Frąckiewicz w kat. M-J UKK BDC Huragan Wołomin z czasem 0:59:45
7 miejsce Kamil Tyszka w kat. M-J UKK BDC Huragan Wołomin z czasem 1:06:08
Dystans MAX:
4 miejsce Łukasz Rasiński w kat. M-1 UKK BDC Huragan Wołomin z czasem 2:25:26
Oprócz Poland Bike Marathon „elitarna” reprezentacja UKK BDC Huragan Wołomin, w osobie Mateusza Pomaskiego, pojechała na Mazurską Gwiazdę. W tym roku Gwiazda stała się całkiem nową imprezą i składającą się aż z 4 etapów. Nowością tej imprezy był etap jazdy indywidualnej na czas, który rozpoczął całą imprezę w Szczytnie. Wszystkie trasy wiodły z dala od dużych miast, nad brzegami jezior wśród pięknych widoków. Na dystansie Hobby nie do pokonania był Mateusz Pomaski, który we wszystkich czterech etapach zajął pierwsze miejsce a jego kolekcja wzbogaciła się o cztery dodatkowe puchary.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz