niedziela, 21 sierpnia 2011

Martyna Zalewska - Zalana złotem, srebrem i brązem

Zalana złotem, srebrem i brązem Wielokrotna medalistka MTB Martyna Zalewska Martyna Zalewska jest siedemnastoletnią, skromną, ciągle uśmiechniętą dziewczyną z dużymi osiągnięciami na koncie. Obok nieustannych zwycięstw w Poland Bike Marathon Martynka (tak woła na nią trener) zdobyła brązowy medal w Mistrzostwach Polski w Jeleniej Górze. Trenuje kolarstwo górskie pod czujnym okiem szkoleniowca Janusza Królikowskiego w UKK BDC Huragan Wołomin. Co skłoniło Cię do wybrania kolarstwa? Od zawsze interesowałam się sportem. Przez trzy lata ćwiczyłam karate, a jako dziesięciolatka zaczęłam nurkować. Obie te dyscypliny są bardzo ciekawe jednak nie było to to czego szukałam, aż wreszcie zaczęłam jeździć . Jak długo trenujesz? Dopiero rok. Zaczęłam w sierpniu na maratonie Poland Bike organizowanym przez p. Grzegorza Wajsa, który wspomaga nasz klub UKK BDC Huragan Wołomin Największe sukcesy i największe porażki? Moim największym osiągnięciem jest zdobycie trzeciego miejsca w Mistrzostwach Polski w Maratonie MTB w Jeleniej Górze, który odbył się w lipcu tego roku. A największa porażka? Nie rozpatruję swoich startów w kategorii porażek, ponieważ każdy z nich uczy mnie czegoś nowego. Na czym Twoim zdaniem polega piękno tego sportu? W kolarstwie podoba mi się sprawdzanie samej siebie oraz pokonywanie swoich słabości , a także możliwość rywalizacji podczas wyścigów. Poza tym w klubie mam wielu fajnych kolegów i koleżanek z którymi wspólnie trenujemy i wyjeżdżamy na zgrupowania. Jak długo Twoim zdaniem należy trenować by osiągnąć sukces Myślę, że droga do sukcesu jest długa i trudna, ale im więcej czasu i wysiłku włożymy tym większa szansa na zbliżenie się do niego. Każdy start w zawodach jest małym krokiem na przód Twój przepis na sukces? Dla każdego sukces może oznaczać coś innego i każdy pewnie ma swój własny przepis, ale według mnie trzeba wyznaczać sobie realne cele i dążyć do nich systematyczną pracą. Jakie są Twoje plany na przyszłość? Przede wszystkim zdać maturę i dalej się kształcić równolegle trenując kolarstwo. Komu zawdzięczasz swój sukces - tylko swojej ciężkiej pracy czy może jeszcze komuś? Zawdzięczam go wielu osobom. Przede wszystkim trenerowi p. Januszowi Królikowskiemu który poświęca nam, swoim podopiecznym wiele czasu i uwagi. W OSiR Huragan Wołomin od 1.5 roku mamy swoją siedzibę, gdzie możemy trenować i korzystać z obiektu. Dzięki sponsorowi Banaszek Duda Company mamy zapewnioną pomoc sprzętową w postaci części i strojów, a także serwis rowerów. Dzięki sponsorowi jeździmy na zawody w Polsce. Wspomaga nas również Świat Rowerów, gdzie dokonujemy bieżących napraw. Niewątpliwie dużym wsparciem są dla mnie rodzice. Masz specjalnie ułożoną dietę - czego nie można Ci jeść,a co jest dozwolone? Nie mam indywidualnej diety, ale przestrzegam zaleceń trenera. Dieta jest bogata w węglowodany, białka, sole mineralne i witaminy. Oprócz tego dostosowana jest do pory roku. Jak długie dystanse pokonujesz na treningu? W zależności od rodzaju treningu dystans może wynosić tylko 30km, ale może to też być ok 100. Treningi są zróżnicowane i odbywają się w terenie lub na szosie. Jesteś prawie dorosłą kobietą a trener ciągle woła do Ciebie Martynka - przeszkadza Ci to, czy śmieszy? Ani jedno ani drugie. (śmiech) Jest to po prostu miłe. Jakie obok kolarstwa masz plany na przyszłość i co chciałabyś w życiu osobistym osiągnąć? Zastanawiam się nad studiowaniem poligrafii lub też AWF-em. W przyszłości chciałabym połączyć pasję z zawodem. Wielu zawodników odeszło z UKK BDC, czy i Ty kiedy myślałaś o zmianie barw klubowych? Nie myślę o tym, ponieważ mam bardzo dobrego trenera, który ma na swoim koncie wiele wspaniałych osiągnięć sportowych. A któż lepiej poprowadzi drużynę niż osoba, z tak dużym doświadczeniem. Kto jest dla Ciebie wzorem w tej dyscyplinie sportu? Z Polaków jest to Maja Włoszczowska. To na niej się wzoruję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz